Nie ma produktu, który w ostatnim czasie wywoływałby tyle kontrowersji, co mleko. Powinniśmy je pić, czy lepiej z niego zrezygnować?

Tradycyjnie uważa się, że krowie mleko jest wysokowartościowym produktem, który ludzie powinni spożywać regularnie. Przez wielu zachwalana jest wysoka zawartość wapnia, białka czy soli mineralnych. Babcie i mamy często polecają nam szklankę gorącego mleka na problemy z zasypianiem albo podczas przeziębienia.

Tymczasem coraz częstsze są głosy, że mleko krowie (zwłaszcza pasteryzowane) jest niezdrowe, a nawet niebezpieczne. Jakie są argumenty przeciwników mleka? Wielu z nich uważa, że człowiek powinien pić tylko mleko swojego gatunku – sugerując, że picie mleka krowiego jest po prostu niefizjologiczne. Zwracają oni również uwagę na wysoką zawartość tłuszczu oraz uważają, że u dorosłych ludzi zanika tolerancja laktozy, którą w dużych ilościach zawiera mleko. Objawy nietolerancji tego cukru to m.in. wzdęcia, biegunki, bóle brzucha, następujące krótko po spożyciu mleka lub jego przetworów. Jest to coraz częstsza przypadłość, która dotyka już nawet co 3 Europejczyka.

Gdzie leży prawda? Jak w wielu przypadkach – w umiarze. Jeśli odpowiada nam smak mleka, a dodatkowo nie cierpimy na alergię lub nietolerancję laktozy, nie stanie nam się nic złego, gdy wypijemy szklankę mleka dziennie. Pamiętajmy również, że mleko z powodzeniem można zastąpić jogurtem, kefirem czy serem żółtym albo twarogiem. Wielu dietetyków uważa, że te wartościowe składniki zawarte w tych produktach mają nawet lepszą przyswajalność, niż w przypadku mleka.